Archiwum 05 listopada 2005


lis 05 2005 9
Komentarze: 3

 

Pojutrze olimpiada z polskiego... Moja nauczycielka pokłada we mnie wieeeeelkie nadzieje. Jak nie przejdę do etapu rejonowego, ona dostanie chyba zawału. I to jest w tym wszystkim najśmieszniejsze :) Ona przejmuje się bardziej ode mnie. Teraz zamiast siedzieć przed komputerem, powinnam zgłębiać tajniki języka polskiego. Ale jakoś nie mam na razie ochoty. I tak BĘDZIE TO CO MUSI BYĆ ;)

 

Będzie to, co musi być
Wsłuchaj się w pierwotny rytm
Zsynchronizuj z ziemią puls
Zdarzeń nie przyspieszy nic
 
Biegłem, przecinając mrok
Potykając się co rusz
On dosłownie jakby obcy - własny cień
Ksieżyć z lekka drwił
Dogonić chciałem przyszłość
Zdemaskować boski plan
Chciałem spotkać siebie z przyszłych dni
Sprawdzić, czy szczęśliwy ze mnie gość

Będzie to, co musi być
Wsłuchaj się w pierwotny rytm
Zsynchronizuj z ziemią puls
Zdarzeń nie przyspieszy nic

Biegłem, jak szalony w mrok
Uliczkami z kocich głów
A odgłos moich kroków
Płoszył sny dzieci, mężów, żon
Dogonić chciałem przyszłość
Zdemaskować boski plan
Chciałem spotkać siebie z przyszłych dni
Sprawdzić, czy wciąż ją przy sobie mam

Będzie to, co musi być
Wsłuchaj się w pierwotny rytm
Zsynchronizuj z ziemią puls
Zdarzeń nie przyspieszy nic

 

("Będzie to co musi być" Maryla Rodowicz & Sławek Uniatowski)

marta2808 : :