Komentarze: 1
Kolejne przygotowanie do bierzmowania. Ksiądz pyta Wierzę w Boga. Teraz ja. Powoli wstaję i recytuję modlitwę. Pod koniec mała pomyłka, przejęzyczenie. Co słyszę od księdza? SIADAJ. Oprócz mnie wiele osób popełniało drobne błędy i musiało kilkakrotnie mówić modlitwę. Później zastanawiałam się - czy gdy pomylę się, zapomnę powiedzieć jednego słowa, to Bóg nie wysłucha mojej modlitwy? Doszłam do wniosku, że to nie ma znaczenia. Ważne jest to, co chcę przekazać, a nie to, jakich słów używam w tym celu.
Marta, 15 lat, zwyczjna, ale niezwykła, samotnik z wyboru, szczera, ciekawska, zawsze zaczytana, nienawidzi przegrywać, lubi pisać, nie boi się wyznawać swoich poglądów... Ogólnie wariatka o złotym sercu :)
Na początek taki mały opis. Nie jestem pewna, czy do końca prawdziwy, ale przecież nie każdy jest dobry w samoocenie. Wiem jedno: na pewno jestem inna. Inna, co nie znaczy, że gorsza. A wręcz przeciwnie...
Nie wiem, czy coś z tego będzie. Czas pokaże. Na razie popracuję trochę nad grafiką, a o reszcie pomyślę później.