Komentarze: 1
Jakoś jeszcze do mnie nie dotarło to, że są wakacje. Ostatni tydzień czerwca był strasznie męczący. Niby nic takiego nie robiłam, ale byłam ciągle poza domem i ciągle w biegu. Teraz wypadałoby zwolnić i w końcu zabrać się do odpoczywania. Bo ani się nie obejrzę, a wakacje miną i trzeba będzie iść do nowej szkoły.