13
Komentarze: 1
Od poniedziałku siedzę chora w domu. Nudzę się, nic mi się nie chce. Jeszcze ta zima za oknem...
Gwarantowane extra przygnębienie.
Wiem, że mam wiele rzeczy do zrobienia. Wiem, że nie powinnam tak leniuchować. Ale mam to delikatnie mówiąc gdzieś. Muszę odsapnąć. Zatrzymać się na moment. Nie mogę wiecznie gdzieś pędzić, wiecznie nie mieć czasu. Każdy potrzebuje chwili wytchnienia. Ja też :)
też chorujesz? Chyba mnie zaraziłaś...
Ale spójrz za okno, nie ma śniegu! Jeszcze zdążysz się wyszaleć. Teraz odpocznij... i grzecznie czekaj na Mikołaja ;] Który wcale nie musi mieć czerwonej czapki... ;DDD
Dodaj komentarz