11
Komentarze: 1
To niesamowite. Chociaż ta niesamowitość jednak wielu nie dziwi. To co dla mnie dziwne i niepojęte, dla nich jest oczywiste.
Ha!
Co to za "ha!" zapytacie. To wyraz mojej radości. Tego, że postawiłam na swoim, a ludzie postrzegają mnie tak, a nie inaczej. Moje kolejne osiągnięcia, takie, a nie inne oceny są dla nich oczywiste. Gorzej ze mną. Bo co z tego, że dostałam się do etapu rejonowego olimpiady z matematyki, jak osiągnęłam tylko ten dolny próg? Wiem, wiem, głupoty gadam. Bo przecież jestem jedną z dwóch osób z całej szkoły, którym udało osiągnąć się ten próg. Czyli sukces. Ale ja już taka jestem. Chcę być idealna, najlepsza.
No. I tyle :)
Dodaj komentarz