maj 05 2006

25


Komentarze: 1

 pięknie tak niesamowicie patrząc z tej z tamtej stop od nowa nic jednak coś w ogóle nie wiem żyjąc umieram wciąż widzę niebo ziemia niżej czuję może jestem cóż dzień smutek radość spełnienie nigdy teraz bynajmniej JA

 

Tyle samo sensu, ile i jego braku. Nie wiem skąd wzięła się we mnie potrzeba napisania powyższego tworu. Wewnętrzny impuls i tyle. Wiersze też pojawiają się we mnie nieoczekiwanie. Ale do tworzenia poezji potrzeba spokoju. A go ostatnio coraz mniej. Byle natchnienie całkiem nie zniknęło. I niech pozostanie we mnie dziecko. Dziecięca wyobraźnia, radość z życia, umiejętność dostrzegania rzeczy błahych, lecz istotnych. Choć cząstka, choć cząstka dziecka...

marta2808 : :
pola1990.blog.pl
19 maja 2006, 11:42
hm... dlaczego znów się z Tobą utożsamiam? Dlaczego mówisz to, co ja myślę wieczorami? Dlaczego pragniesz pozostać dzieckiem?

Może własnie dlatego, że dorośli nie mają już tej fantazji; im nie wypada; oni wiedzą, co czynią; A dzieci? Dzieci po prostu ZYJAAAA

Dodaj komentarz